Autor: Jakub Babicki
1. Realna skuteczność szczepionek na C-19
Although the RRR considers only participants who could benefit from the vaccine, the absolute risk reduction (ARR), which is the difference between attack rates with and without a vaccine, considers the whole population. ARRs tend to be ignored because they give a much less impressive effect size than RRRs: 1·3% for the AstraZeneca–Oxford, 1·2% for the Moderna–NIH, 1·2% for the JJ, 0·93% for the Gamaleya, and 0·84% for the Pfizer–BioNTech vaccines.
https://www.thelancet.com/journals/lanmic/article/PIIS2666-5247(21)00069-0/fulltext
Tutaj kolejna praca. Podano wzory więc można samodzielnie policzyć:
Based on data reported by the manufacturer for Pfzier/BioNTech vaccine BNT162b2, this critical appraisal shows: relative risk reduction, 95.1%; 95% CI, 90.0% to 97.6%; p = 0.016; absolute risk reduction, 0.7%; 95% CI, 0.59% to 0.83%; p 0.000. For the Moderna vaccine mRNA-1273, the appraisal shows: relative risk reduction, 94.1%; 95% CI, 89.1% to 96.8%; p = 0.004; absolute risk reduction, 1.1%; 95% CI, 0.97% to 1.32%; p 0.000. Unreported absolute risk reduction measures of 0.7% and 1.1% for the Pfzier/BioNTech and Moderna vaccines, respectively, are very much lower than the reported relative risk reduction measures. Reporting absolute risk reduction measures is essential to prevent outcome reporting bias in evaluation of COVID-19 vaccine efficacy.
https://www.mdpi.com/1648-9144/57/3/199/htm
Moja skromna analiza:
https://farmakognozja.blogspot.com/2021/05/szczepionki-na-covid-19-analiza.html
Wirusolog z potężnym doświadczeniem w ludzkiej wakcynologii - dr Geert Vanden Bossche, jego ostatnia wypowiedź o tym dlaczego ta kampania nie zmierza w dobrym kierunku:
https://www.yewtu.be/watch?v=vGBDETOPAJA
Kolejny wirusolog, tym razem prof. Luc Montagnier, współodkrywca wirusa HIV, laureat nagrody Nobla z medycyny, w najnowszym wywiadzie stwierdza, że ta kampania przyczynia się do hodowli nowych mutacji, a także nazwał wielkim błędem naukowym i medycznym, nieakceptowalną pomyłką. Powiedział wprost, że nowe warianty są efektem prowadzonej kampanii:
https://www.bitchute.com/video/vET2E4xW6Gmp/
Tutaj dostępny jest większy fragment, transkrypt z tłumaczeniem oraz film z polskim lektorem:
https://pubmedinfo.org/2021/06/02/luc-montagnier-nowe-warianty-koronawirusa-z-powodu-szczepien/
Materiał usuwany z YouTuba, już fakt-checkerzy ruszyli do boju, ale Montagnier potwierdza tylko to co mówi wielu innych naukowców, którzy biją na alarm. Ponadto francuski wirusolog twierdzi, że epidemiolodzy wiedzą o tym, ale milczą, bo boją się sprzeciwić bezlitosnej machinie z nieograniczonymi funduszami. To zgadza się ze słowami dr Vanden Bossche, który twierdzi, że prywatnie każdy z kolegów przyznaje mu rację, ale odwagę zabrać głos mają jedynie nieliczni. Przypomnę, że wirusolog i wakcynolog Vanden Bossche już w marcu wyszedł z dramatycznym apelem do WHO i wszystkich głównych instytucji zdrowia publicznego, aby zatrzymać tą masową kampanię. Polecam jego stronę internetową:
https://www.geertvandenbossche.org/
Inni badacze, którzy mieli odwagę publicznie ostrzec przed niektórymi problemami:
"Wprowadzenie częściowo skutecznego reżimu szczepień podczas szczytu pandemii o dużej częstotliwości infekcji nie jest dobrym pomysłem jeśli chcemy uniknąć szczepionko-oporności (...) Istnieje szansa, (...) że ludzie oczekujący na drugą dawkę będą posiadali suboptymalny poziom odpowiedzi immunologicznej, co narzuci selektywną presję na wirusa. Jeśli ktoś zostanie zainfekowany w trakcie interwału pomiędzy dawkami, presja ta umożliwi na wyłonienie się zmutowanych wersji SARS-CoV2 zdolnych do strącenia odpowiedzi immunologicznej osoby przez tzw. wariant ucieczki. Każdy taki wariant zdolny do wywołania ciężkiego przebiegu choroby może potencjalnie wywołać całkiem nową i dewastującą falę infekcji i śmierci" - Paul Bienasz, PhD, Howard Hughes Medical Institute / Rockefeller University, New York, February 10, 2021;
"Nowe warianty koronawirusa zdolne do ucieczki immunologicznej od protekcji wzbudzonej przez szczepienia są realnym scenariuszem. Takie warianty mogą powstać głównie w obszarach, gdzie wielu ludzi jest szczepionych na tle wysokiego wskaźnika infekcji. W najgorszym scenariuszu spowoduje to konieczność zrestartowania całego programu szczepień od zera" - Viola Priesemann PhD, Max Planck Institut, Göttingen, March 25, 2021 - RND /ARD;
"Mutacje również zachodzą w przypadku braku presji selekcyjnej, ale presja selekcyjna w zasadzie zwiększa się jeśli rezerwuar wirusa wysycha. W tym ujęciu Pan Vanden Bossche ma absolutną rację" - Theo Dingermann, PhD, Goethe Universität Frankfurt, March, 2021;
"Mimo, że Geert Vanden Bossche doszedł do tego zupełnie inną drogą, obydwoje zakończyliśmy takimi samymi konkluzjami: obecny projekt szczepionek i sposób w jaki zostały one wprowadzone, stwarza ryzyko wyłonienia się immuno-opornych wariantów. (...) Mogę zagwarantować, że dr Bossche wie o czym mówi" - Byran Bridle PhD, Ontario Veterinary College, University of Guelph, Canada, March 19, 2021;
2. Kontrowersje wokół szczepień
Ciekawa animacja, która potwierdza słowa Montagnier'a o tym, że krzywe zgonów podążają za natężeniem kampanii: https://www.yewtu.be/watch?app=desktopv=xSrc_s2Gqfw
Kolejny apel i artykuł naukowy napisany przez ponad 20 czołowych lekarzy i epidemiologów z różnych krajów świata z żądaniem odpowiedzi na kilka kluczowych kwestii związanych z kampanią:
"SARS-CoV-2 mass vaccination: Urgent questions on vaccine safety that demand answers from international health agencies, regulatory authorities, governments and vaccine developers"
źródło: https://europepmc.org/article/PPR/PPR345192
cała praca dostępna jako preprint:
https://d197for5662m48.cloudfront.net/documents/publicationstatus/63616/preprint_pdf/a63a137eb14404fbd393121dafa96ada.pdf
---
Wychodzi też coraz więcej niepokojących informacji na temat składników preparatów genetycznych używanych w trwającej kampanii.
Okazuje się, że samo białko S wywołuje niepożądane reakcje w organizmie. Może doprowadzić do uszkodzeń śródbłonków płuc, a także osłabienia funkcjonalności mitochondriów. Pseudowirus złożony z ekspresji jedynie białka S został zbadany na modelu zwierzęcym. Białko S obniża poziom ACE2 i osłabia bioprzyswajalność NO w śródbłonkach. Białko Spike może więc samodzielnie uszkadzać śródbłonki, co manifestuje się osłabieniem funkcji mitochondrialnych oraz aktywność syntazy NO w śródbłonkach. Jeśli ktoś będzie miał pecha to samo białko S indukowane przez preparat genetyczny może doprowadzić do uszkodzeń płuc lub kumulacji w organizmie np. w naczyniach krwionośnych, powodując różnego rodzaju zakrzepy, co zdaje się mieć miejsce w przypadku tych preparatów.
"SARS-CoV-2 Spike Protein Impairs Endothelial Function via Downregulation of ACE 2"
źródło: https://www.ahajournals.org/doi/full/10.1161/CIRCRESAHA.121.318902
Podobne dane zaprezentował dr Pavel Solopov na corocznym spotkaniu American Society for Pharmacology and Experimental Therapeutics podczas Experimental Biology (EB) 2021, gdzie przedstawił swoje badania na modelu transgenicznych myszy, którym podawano białko S1; źródło: https://www.eventscribe.net/2021/EB2021/index.asp?presTarget=1644160
Genetycznie zmodyfikowane myszy, którym wstrzyknięto białko kolca, wykazywały objawy podobne do COVID-19, które obejmowały ciężkie zapalenie, napływ białych krwinek do płuc i oznaki burzy cytokin - odpowiedzi immunologicznej, w której organizm zaczyna reagować. atakować własne komórki i tkanki, a nie tylko zwalczać wirusa. Myszy, które otrzymały tylko sól fizjologiczną, pozostały normalne.
---
Wyciekły wewnętrzne dokumenty Pfizera, które wskazują dowody na to, że mRNA-LNP (lipidowe nanocząstki) nie są obojętne dla organizmu i przylegają do ludzkich organów. Wyjątkowo duża kumulacja następuje w kobiecych jajnikach. Jest to niepokojące, ponieważ w przypadku igrania z ludzką genetyką, po fakcie, nie da się już odszczepić, tylko zostaje się z konsekwencjami tej decyzji prawdopodonie do końca życia. To jeszcze raz udowadnia, że mamy do czynienia z eksperymentem medycznym na niespotykaną wcześniej skalę;
źródło: https://nitter.pussthecat.org/erin_bsn/status/1399036029059796993
Dokumentacja farmakokinetyczna Pfizera: "SARS-COV-2 mRNA Vaccine (BNT162, PF-07302048) 2.6.4"; źródło: https://files.catbox.moe/0vwcmj.pdf
Jest to ciekawe w kontekście opublikowanych w NEJM wstępnych danych odnośnie wpływu preparatów mRNA na kobiety ciężarne:
"Preliminary Findings of mRNA Covid-19 Vaccine Safety in Pregnant Persons"; źródło: https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa2104983
Badania na kobietach ciężarnych nie wykazały jasnych danych w kierunku bezpieczeństwa szczepionek mRNA. Przede wszystkim próbka szczepiona wykazała statystycznie wyższy wynik w częstotliwości poronień od grupy kontrolnej, która była porównana bez żadnej kalibracji do danych na ogół populacji, co zostało zaznaczone w publikacji. W tym momencie badanie wskazało, że na 827 uczestniczek w 700 przypadkach uczestniczki były już w trzecim trymestrze i urodziły żywe dzieci. Szczepionka zdaje się nie wpływać więc na przebieg ciąży w trzecim trymestrze. Spośród tych 827 uczestniczek, jedynie 127 było w pierwszym i drugim trymestrze i tutaj już mamy bardzo niepokojące dane. Spośród tych 127 ciąż pierwszego i drugiego trymestru wystąpiło po szczepieniu aż 104 poronienia. To jest 81% współczynnik, czyli bardzo wysoki. Zatem mamy potencjalnie dość drastyczny wpływ na płodność u kobiet. Wyniki te sugerują, że białko spike i wzbudzone przez nie przeciwciała mogą atakować łożysko lub w inny sposób wpływać na płodność we wczesnym etapie ciąży oraz drugim trymestrze.
Wpływ na płodność został nadal słabo poznany, zatem szczepienie młodych mężczyzn i kobiet wydaje się szczególnie nieodpowiedzialne. W dużym trialu klinicznym Moderny po wyekstrahowaniu danych dotyczących wpływu preparatu na płodność, mamy redukcję ilościową spermy u 59,7% uczestników, zaburzenia cyklu miesięcznego u kobiet na poziomie 21,1% oraz czasowe zaburzenia płodności w 38%.
Póki co konkluzja jaką powinno się przyjąć, to wstrzymanie tych szczepień u dzieci i kobiet w ciąży z racji niepokojących danych krótkoterminowych oraz brak dostatecznie zbadanego wpływu długoterminowego. Zatem nawet te kobiety, które urodziły żywe dzieci, należy monitorować uważnie, bo nie znamy jeszcze wpływu jaki może wywołać przekazanie S-specyficznych przeciwciał na dziecko. Te przeciwciała mają zdolność strącania multimerycznych i multiwalentnych naturalnych Abs (IgM, IgA, IgG3) przez większe powinowactwo do koronawirusów (białek spike). Nawet kiedy te indukowane p-ciała są w niskich koncentracjach mogą strącać pierwszą linię obrony immunologicznej, która jest najważniejsza, bo niespecyficzna, czyli chroni przed wszystkimi wariantami koronawirusów i innych patogenów. Zatem jej stłumienie u dzieci może wywołać nieprzewidywalne skutki w przeciągu lat i zwiększonej wrażliwości na migracje wirusowe. Nie wiemy też jakie wywoła to reakcje krzyżowe z innymi silnymi immunostymulantami jak szczepionki podane do 7 miesiąca życia dziecka (BCG, trzy dawki HBV, RV, trzy dawki DTP, dwie dawki IPV, trzy dawki Hib, dwie dawki PCV oraz inne dodatkowe MenB, MenACWY, MenC.
3. To jest terapia genowa, a nie szczepienie
Technologia mRNA nazywana była wcześniej terapią genową i była to normalna definicja wykorzystywana do badań nad rakiem. Podobnie jak technologia wektorów, które używały nośników wirusowych do zwalczania innych chorób.
Teraz nazwano je szczepionkami żeby się dobrze kojarzyły ludziom, jest to zagrywka PR-owa, bo terapia genowa słabo by się sprzedawała w kontekście Covid-19, który ma survival rate powyżej 99%. Definicja terapii genowej z FDA: "Ludzka terapia genowa to modyfikacja lub manipulacja ekspresją genów lub zmienia biologiczne właściwości żywej komórki w celu wywołania efektu terapeutycznego". Dalej czytamy w jaki sposób się to robi i mamy taki akapit: "Wektory wirusowe - wirusy mają naturalne zdolności do dostarczania genetycznego materiału do komórek. Kiedy wirusy zostaną zmodyfikowane, aby nie wywołały choroby, te zmodyfikowane wirusy mogą służyć jako wehikuł do przenoszenia genu do ludzkiej komórki". Ta definicja pasuje do szczepionki wektorowej, w przypadku mRNA jest to jeszcze bardziej jasne, bo mamy do czynienia z typową instrukcją genetyczną otoczoną nanolipidami i ta genetyczna instrukcja jest "rozpakowywana/tłumaczona" tak, aby organizm wyprodukował z tej informacji takie zaprogramowane białko kolcowe.
Z definicji jako terapie genową według FDA kwalifikują się np. immunoterapie czy szczepionki onkologiczne. Do tej pory definicją szczepionki było umieszczenie dezaktywowanych patogenów do organizmu, aby wywołać odpowiedź immunologiczną i uzyskać ochronę sterylizującą, czyli albo na całe życie albo na wiele lat, po czym następuje 1 lub 2 dawki przypominające dające sterylizującą odpowiedź na resztę życia. Poza tym do tej pory szczepionki miały ucinać zagrożenie chorobą. Szczepionki genetyczne jedynie chronią przed ciężkim przebiegiem. Nikt nie wie dokładnie jak chronią przed samą chorobą, czy nosicielstwem (nie da się tego ustalić w trakcie krótkich badań klinicznych, na dodatek przy aktywnej pandemii). Mamy już zbyt wiele przypadków ponownych infekcji ludzi zaszczepionych, aby zdyskwalifikować termin "szczepionka" z tych preparatów genetycznych. Jak mówisz szczepionka to mamy na myśli: 1) otrzymujesz ją, aby nie złapać choroby na którą jesteś szczepiony oraz 2) by nie roznosić/transmitować choroby na którą jesteś szczepiony; Preparaty genetyczne tych warunków ogólnie nie spełniają.
M.in. tutaj jest mowa o terapii genowej: https://asgct.org/research/news/november-2020/covid-19-moderna-nih-vaccine
W patentach Pfizera czy Moderny można wyczytać, że ich technologie genowe polegają na dostarczeniu syntetycznej informacji mRNA zamkniętej w lipidowym nośniku do komórki nie w celu immunizacji na infekcję SARS CoV-2 i blokowanie transmisji, tylko w celu osłabienia ciężkości symptomów towarzyszących białku kolcowym S-1. Ogólnie nie jest to więc szczepienie. Wg CDC szczepienie to ochrona przeciwko chorobie zakaźnej. Jeśli jesteś zaimmunizowany przeciwko chorobie zakaźnej, możesz być wystawiony na takową i nie zainfekować się. Szczepionka jest więc czymś co stymuluje organizm by wywołać odporność (immunity) na specyficzny patogen/chorobę, a definicja tej odporności jest podana wyżej, czyli odporność oznacza, że jeśli jesteś wystawiony na patogen, to nie jesteś na niego wrażliwy i nie zarażasz się nim. Szczepionka jest preparatem, który zawiera żywy lub nieaktywny patogen lub jego cząstkę. To jest legalna definicja zgodna z prawem. Syntetycznie wytworzone mRNA Pfizera czy Moderny nie spełnia tej definicji.
Natomiast na reszcie definicji dotyczącej odpowiedzi immunologicznej i przeciwciał można się już do woli ślizgać. Nazwanie tych preparatów genetycznych szczepieniami to zabieg PRowy, który miał za zadanie wywołać w umysłach ludzi większe zaufanie do zabiegu/eksperymentu.
Definicje z testów klinicznych szczepionek też są niejasne. Testy były zaprojektowane tylko po to by wywołać powstanie przeciwciał, aby zmniejszyć objawowy przebieg Covid-19. Tymczasem wedle WHO, CDC i NIH definicje SARS-CoV2 i Covid-19 są trochę zamydlone, bowiem Covid-19 jest zespołem symptomów baaardzo długich np. gorączka, sraczka, objawy grypopodobne, przeziębieniowe wywołane przez wirus. Jednak masa ludzi z wynikiem pozytywnym testu na fragment wirusa SARS CoV2 nie wykazywała żadnych z tych symptomów. Ponad 80% testowanych nie wykazywało żadnych symptomów. Nie ma tu więc jasnego związku przyczynowo skutkowego między SARS-CoV2 a Covid-19. W badaniach klinicznych preparatów genetycznych nie badano zatem odporności sterylizującej (bo te "szczepionki" takiej nie zapewniają) ani sterylizacji transmisji (bo te "szczepionki" takiej nie zapewniają).
Podsumowując badania kliniczne były zaprojektowane specyficznie pod obniżenie ciężkości symptomów powodowanych przez białko spike S1. Teraz naturalne spadki na całym świecie (niezależnie od poziomu szczepień) próbuje się podciągać pod sukces kampanii szczepień, ignorując coś takiego zwanego sezonowością oraz ludzką naturalną odpornością. Do tej pory, do 2020 roku przez wszystkie lata nie udało się stworzyć żadnej skutecznej szczepionki na betakoronawirusy, wirusy dróg oddechowych; To z czym mamy do czynienia to opracowana w niecały rok technologia genowa oparta na platformie rozwijanej i testowanej wcześniej w bardzo ograniczonym zakresie na zwierzętach i małych grupach ludzi z bardzo różnymi skutkami. W dodatku nie wiadomo jak długo przeciwciała S-specyficzne będą się utrzymywać, w jaki sposób szczepionka będzie chronić w kolejnych latach na nowe mutacje i dzikie szczepy, co się stanie z naturalnymi Abs człowieka i w jakim stopniu będą tłumione przez S-specyficzne Abs ze szczepionek w miarę jak będą one spadać; Istnieją uzasadnione obawy, że nawet w minimalnych koncentracjach S-specyficzne przeciwciała będą strącały naturalne Abs przez większe powinowactwo do patogenu, wyłączając z treningu naszą najwazniejszą - pierwszą linię obrony immunologicznej, która chroni nas przed wszystkimi wariantami koronawirusów.
4. Skutki uboczne szczepionek C-19
Przede wszystkim staram się co roku oglądać Światowe Szczyty Szczepień i od lat wiemy jak dziurawe są systemy zgłaszania NOP. Na tych szczytach dyskutuje się problemy współczesnej wakcynologii i oprócz reakcji krzyżowych pomiędzy adiuwantami, szczepionkami różnych producentów, mówi się o ogromnych ograniczeniach systemów zgłaszania NOP. Każdy kto choć trochę interesuje się tymi systemami oraz danymi statystycznymi, które one generują, zna ich ograniczenia. Jest wiedzą powszechną, że systemy typu VAERS rejestrują jedynie około 1% wszystkich niepożądanych reakcji. W przypadku szczepień genetycznych na covid systemy zgłaszania NOP miały zostać usprawnione m.in. przez V-tracking, ale w praktyce wyszły inne ograniczenia. Przede wszystkim nieprawdopodobna kampania promocyjna tych szczepień i reklamowanie ich nawet przed zatwierdzeniem oficjalnym miały wpływ na pewną dozę stronniczości. Traktuje się je jak święty graal medycyny, cała atmosfera oczekiwania na te szczepienia była budowana na wzór oczekiwania na wybawienie. Zainwestowano ogromne pieniądze na kampanie promocyjne, a także kontrakty zakupowe. Wielu ekspertów zaangażowało się w promowanie tych szczepionek i to oni są głównie prezentowani opinii publicznej. Obecnie ich reputacja jest uzależniona od sukcesu kampanii szczepień. W związku z tym stali się oni już dawno nieobiektywni i wraz z rządami będą nieobiektywni w ocenianiu zagrożeń i będą za wszelką cenę chcieli wykazać sukces tych szczepionek. Są grupy gdzie ludzie proszczepionkowi, którzy mieli negatywne reakcje na szczepienie zamieszczają swoje relacje - grupa ta została zdjęta już dwa razy przez mechanizmy cenzury. Jest masa relacji ludzi, którzy mieli poważne odczyny niepożądane, gdzie opisują jak duży problem mieli, aby ktoś zgłosił ich objawy jako reakcję niepożądaną. Panuje niechęć ku temu. W środowiskach tzw. "pronaukowych" panuje wręcz agresja względem ludzi chcących porozmawiać o NOPach, tak jakby one nie istniały lub niemal wszystkie zgłaszane reakcje były tylko przypadkowo skorelowane. To jest jakieś szaleństwo, biorąc po uwagę, że mamy do czynienia z ekstremalnie szybko zatwierdzoną terapią genową, czyli preparatem, który ingeruje w bardzo skomplikowany, nie poznany jeszcze w pełni, system immunologiczny człowieka oraz w genetykę za pomocą technologii nie stosowanej wcześniej na ludziach (pomijając pojedyncze i małe testy przedkliniczne na przestrzeni lat). Brzmi to wspaniale.
Zgony o nieznanej przyczynie po szczepieniu są kwalifikowane jako nie mające związku ze szczepieniem. Nikt nie wie ile nie zgłoszonych NOP przypada na każdy zgłoszony. Sądząc jednak po ilości propagandy i dzieląc na ograniczenia tego typu systemów zgłaszania, można przyjąć, że są to duże liczby. Zwłaszcza, że wcześniej objawy chorobowe (np. grypopodobne) po szczepieniu np. na grypę były raczej ewenementem, niż jak teraz czymś regularnym. To nie jest normalne, że szczepionka działa jak loteria i potrafi powalić zdrową osobę do łóżka na 2-3 tygodnie po zastrzyku. Jest też coraz więcej przypadków zachorowań na chorobę o objawach pokrywających się z Covid po otrzymaniu jednej lub dwóch dawek szczepienia. Do tego od stycznia 2021, kiedy rozpoczęto szczepienia personelu medycznego, zwiększyła się śmiertelność w tym sektorze, a także liczba zakażeń. Od początku pandemii do 4.01.2021 mieliśmy w tym sektorze śmiertelność na poziomie 0,17%; od początku pandemii do 29.03.2021 śmiertelność wśród personelu medycznego wzrosła do 0,34%, wzrosła też o 14,668 liczba zakażeń/pozytywnych testów; od 4.01.2021 do 29.03.2021 liczba zgonów wśród personelu medycznego wynosiła 1,32%; Ciekawe dane również z Izraela: Izraelczycy w wieku 20-29 lat odnotowali zdecydowanie najwięcej zgonów w ostatnich 8 tygodniach ostatnich 6 lat. 44% więcej niż średnia, 18% wyższa niż druga najwyższa. Tutaj jest bardzo dobra analiza danych z masowych kampanii szczepień w Izraelu (+ wiele innych bardzo interesujących wątków):
http://www.nakim.org/israel-forums/viewtopic.php?t=270812s=The_uncovering_of_the_vaccination_data_in_Israel__reveals_a_frightening_picture
Tutaj kolejne anomalie statystyczne: https://threadreaderapp.com/thread/1386179473524019204.html
Przeglądając setki stron raportów z VAERS o skutkach tych szczepień: zgonach i ciężkich reakcjach, trwałych uszczerbkach na zdrowiu i inwalidztwie jest dla mnie samo w sobie wystarczające, aby zobaczyć z jakim szaleństwem mamy do czynienia. Przypomnę, że wcześniej kiedy instytucja pokroju FDA zatwierdzała jakiś produkt/preparat/szczepionkę (choć tu mamy tylko dopuszczenie awaryjne, niepełne i pomijając to co mówią powiązani z procederem eksperci oraz rządy, szczepionki te są całkowicie opcjonalne) to wystarczało 5 niewyjaśnionych zgonów, aby umieścić go w tzw. czarnej skrzynce. 50 zgonów dla nowego leku/preparatu kończy jego karierę i jest on wycofywany z rynku - KONIEC mistrzostw. Przy świńskiej grypie w 1976 roku zaszczepiono około 55 mln Amerykanów, zarejestrowano wówczas 5000 przypadków syndromu paraliżu (Guillain-Barre syndrome), gdzie system immunologiczny człowieka zaczął atakować własne nerwy powodując paraliż od nóg w górę oraz 25 zgonów. Program upadł przy tych liczbach, to całkowicie wystarczyło by realnie oszacować ryzyko. Przy szczepionce na grypę, różnych producentów i przy podaniu 195 mln dawek około 20-30 zgonów zaraportowano do systemów rejestrowania odczynów niepożądanych. W przypadku szczepionek genetycznych na covid mamy w USA przy około 77 mln ludzi zaszczepionych pełną dawką, mieliśmy ponad 2500 zgonów powiązanych ze szczepieniami. Zatem jest to coś bezprecedensowego. Podwójne standardy. Dodajmy, że do tych systemów VAR (Vaccine Adverse Reaction) zgłasza się od 1% do 10%, z czego ta druga liczba jest bardzo optymistyczna. Dobrze tłumaczy te zależności prof. McCullough, jeden z najczęściej cytowanych i publikowanych lekarzy na świecie:
https://www.bitchute.com/video/BCTbZqyFgFzb/
Oto wyciągi z VAERS dotyczące tylko poronień/strat ciąż po szczepieniu na Covid:
https://www.medalerts.org/vaersdb/findfield.php?TABLE=ONGROUP1=AGEEVENTS=ONSYMPTOMS=Abortion%20spontaneous%20(10000234)VAX=COVID19VAXTYPES=COVID-19REPORT_YEAR_LOW=2020REPORT_MONTH_LOW=12fbclid=IwAR0xfBuX3MpboYizgfLOWsUkgnBOTbax5ZN8B1xUDE2ib30t-P2BOLvfjf8
A to dotyczące tylko zgonów:
https://www.medalerts.org/vaersdb/findfield.php?EVENTS=onPAGENO=1PERPAGE=10ESORTREVERSESORTVAX=(COVID19)VAXTYPES=(COVID-19)DIED=Yes
Tutaj wyekstrahowany pełny i aktualny raport z bazy danych VAERS:
https://www.docdroid.net/6erbADv/18-wyniki-2020-2021-vaers-data-same-cv19-za-okres-15-12-2020-do-21-05-2021-pdf
Dzięki projektowi OpenVaers można szybko i wygodnie samemu szperać w raportach:
https://www.openvaers.com/covid-data
Surowe dane można pobrać z rządowej strony VAERS: https://vaers.hhs.gov/
Należy pamiętać, że są to jedynie dane z USA. Europejska Baza Danych odczynów niepożądanych to:
https://www.adrreports.eu/en/
Jestem przerażony ilością skutków ubocznych, które wygenerowały te eksperymentalne preparaty. Jestem również oburzony, że obecnie trwają próby segregacji sanitarnej ludzkości, a także wymusza się na ludziach udział w tym eksperymencie medycznym. Totalnie chore wydają się pomysły szczepienia dzieci i młodzieży tymi szczepionkami.
5. Inne wieści
Wspaniały wywiad z prof. Peterem McCullough'em: https://vimeo.com/553518199
---
Dr Pierre Kory twierdzi, że supresja danych odnośnie skuteczności iwermektyny oraz blokowanie i oczernianie tego leku kosztowała życie milionów ludzi; źródło: https://www.worldtribune.com/literally-criminal-suppressing-data-on-ivermectin-cost-half-a-million-lives-doctor-charges/
---
Kolejny przegląd wpływu obowiązku maskowania twarzy w kontekście COVID-19 na poziomie stanowym:
https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2021.05.18.21257385v1
Results: Case growth was not significantly different between mandate and non-mandate states at low or high transmission rates, and surges were equivocal. Mask use predicted lower case growth at low, but not high transmission rates. Growth rates were comparable between states in the first and last mask use quintiles adjusted for normalized total cases early in the pandemic and unadjusted after peak Fall-Winter infections. Mask use did not predict Summer 2020 case growth for non-Northeast states or Fall-Winter 2020 growth for all continental states.
Conclusions: Mask mandates and use are not associated with slower state-level COVID-19 spread during COVID-19 growth surges. Containment requires future research and implementation of existing efficacious strategies.
---
Zagęszcza się atmosfera wokół hipotezy wycieku wirusa SARS-CoV2 z laboratorium w Wuhan. Jest to obecnie jak najbardziej poważnie rozpatrywana. Na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów, które coraz trudniej zignorować. W tej chwili wyciek z laboratorium jest najbardziej prawdopodobną opcją. Dla zainteresowanych polecam zapoznać się z tym wątkiem, aby rzucić sobie nieco więcej światła na tę kwestię:
https://nitter.pussthecat.org/Bobby_Network/status/1366108378007822336
---
Zanieczyszczenia w preparacie AstraZeneca. Wirusolog Kekulé stwierdził, że wyniki są "dość przerażające"; źródło: https://www.infranken.de/ratgeber/gesundheit/coronavirus/verunreinigungen-in-astrazeneca-virologe-kekule-findet-ergebnisse-ziemlich-erschreckend-art-5214091
---
The Journal of Pathology: Clinical Research opublikowało pracę pt. "A series of COVID-19 autopsies with clinical and pathologic comparisons to both seasonal and pandemic influenza". Praca ta z grubsza stwierdzi, że serie autopsji ujawniły, że obraz patologiczny COVID-19 jest tożsamy z sezonową i pandemiczną grypą; źródło: https://onlinelibrary.wiley.com/doi/epdf/10.1002/cjp2.220
Skutki ludzkiej interwencji:
http://farmakognozja.blogspot.com/2021/05/skutki-ludzkiej-interwencji-podczas.html